Ostatni weekend był dla mnie bardzo aktywny a to za sprawą
imprez, które odbyły się w tym czasie. W piątek 23.05.2014r. miałem możliwość
wziąć udział w rekreacyjnym biegu organizowanym przez KB Sobótka oraz
Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Sobótce w ramach ogólnopolskiej akcji pod tytułem „Polska Biega „. Za to w
sobotę 24.05.2014r. razem z klubowymi biegaczami pojechaliśmy na półmaraton do
Bitterfeld w Niemczech. Jednak nie tylko bieganiem człowiek żyje, w związku z
czym w niedziele nastał czas na chwilę aktywnego odpoczynku w postaci
wspinaczki skałkowej na kantynie.
„Polska Biega”
W okolicy domu turysty „Pod wieżycą” w Sobótce odbył się
rodzinny bieg rekreacyjny na pętli leśnej o długości 1km. Przebieg zawodów był
zgodny z wcześniej zaplanowanym harmonogramem. Wszystko odbyło się sprawnie i
bez żadnego zarzutu. Rywalizacja na trasie odbyła się w różnych kategoriach
wiekowych, począwszy od przedszkolaków, którzy biegli w towarzystwie swoich
rodziców aż po kategorię licealistów i osób dorosłych. Ja miałem możliwość
dwukrotnego pokonania trasy. Raz jako zamknięcie biegu podczas startu
gimnazjalistów, a drugi raz w biegu licealistów oraz osób dorosłych. Tym razem
nie byłem jedyną osoba, która startowała w Monk Sandals. W zawodach startowali
w Monk-ach również moi dwaj koledzy.
![]() |
Ekipa w Monk Sandals |
![]() |
Monk Sandals przed biegiem |
Ze względu na leśne dukty sandały spisały
się rewelacyjnie. Trasa była urozmaicona i dawała różne odczucia na stopie.
Było trochę kamieni, trochę błota, kawałek płaskiego, podbiegu oraz zbiegu. Tym
razem nie chodziło o walkę o czas tylko o świetną zabawę. Dlatego uczestnictwo
w tym towarzyskim biegu uważam za jak najbardziej pozytywny start. Tym
bardziej, że każdy z zawodników został obdarowany medalem, niezależnie od tego
jakie zajął miejsce.
„Półmaraton w Bitterfeld
w Niemczech”
Trasa Goitzsche półmaratonu |
Dzięki uprzejmości zaprzyjaźnionego z nami klubu sportowego z Bitterfeld zostaliśmy
zaproszeni jako Klub Biegacza Sobótka na półmaraton dookoła jeziora Goitzsche.
W czternasto osobowej grupie wyruszyliśmy w sobotę rano do Niemieckiego
Bitterfeld, gdzie mieliśmy zakwaterowanie. Po krótkim odpoczynku w hotelu
skierowaliśmy się w stronę startu. Równo o godzinie 18.00 wystartowaliśmy na
atestowanej drodze prowadzącej dookoła jeziora. Ze względu na asfaltowe podłoże
tym razem pokonałem trasę w minimalistycznych butach biegowych. W biegu brało
udział około 100 osób, w związku z czym już po pierwszych kilometrach zawodnicy
dość mocno się rozciągnęli. Od 10km biegłem samotnie nie widząc nikogo przed
sobą ani za sobą. Dość wysoka temperatura i wiatr od jeziora nie ułatwiały
pokonania półmaratońskiej trasy. Na szczęście co 5km znajdowały się bardzo
dobrze przygotowane punkty, na których była: woda, coca-cola, izotonic oraz
banany i jabłka. Ja skorzystałem tylko z tej części do picia. Mimo punktów z
wodą i tak czułem się dość mocno odwodniony, przez co jakoś na 17km dopadł mnie
lekki kryzys, który na szczęście udało mi się przezwyciężyć i dzięki temu
trzymałem założone tempo. Efektem tego było pobicie rekordu życiowego w postaci
wyniku 1:42:33 co daje średnią 4:52min/km. Dało to 16 miejsce w open i 4
miejsce w kategorii. Cała impreza zakończyła się wręczaniem nagród, których
większa część przypadła dla członków KB Sobótka.
Mimo tego, że było stosunkowo mało zawodników organizacja
biegu jak i atmosfera były na najwyższym poziomie. Oby więcej takich wspólnych
wyjazdów.
„Wspinaczkowy
odpoczynek”
Dzięki bardzo dobrej pogodzie coraz częściej mogę udawać się
na wspinaczkowe treningi na pobliskim kamieniołomie. Po wymagającym
półmaratonie trzeba było zrobić dzień przerwy od biegania w związku z czym wraz
ze znajomym udaliśmy się na kamieniołom w Chwałkowie w celu rozruszania mięśni
przy wspólnej wspinaczce. Tym razem nie zależało nam na robieniu trudnych dróg
a raczej aktywnym wypoczynku w postaci piątkowych tras. Oczywiście przy
asekuracji przydały się sandały Monk Sandals, które szybko zakłada się na nogi
i dzięki którym stabilnie stoi się podczas asekurowania partnera. Dzień jak
zwykle zakończył się wraz z zachodem słońca. Kolejny pozytywny dzień spędzony w
słonecznej aurze.
![]() |
W drodze na ścianę |
![]() | |||||||
Towarzyszące widoki |
![]() |
Zmieniając obuwie |
![]() |
W akcji na wiszących ogrodach V+ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz